Inspektor policji rozpoczyna śledztwo w sprawie zamordowanego mężczyzny. W tym samym czasie pewien zdesperowany ojciec szuka wyjaśnienia niewytłumaczalnej śmiertelnej choroby mózgu swojej córki. Te dwa wątki splatają się ze sobą, obnażając sieć kłamstw, które na przestrzeni 30. lat połączyły kilka pokoleń. „Typowa islandzka zbrodnia, pogmatwana i bezsensowna” - wzdycha komisarz Erlendur, gdy znajduje ciało w cuchnącym piwnicznym mieszkaniu, z wilgocią podchodzącą pod podłogę i filmami porno na ekranie płaskiego telewizora. W ten sposób filmowi zostaje nadany szczególny ton, a obraz współczesnej Islandii rysuje się jako surowy i mroczny, choć miejscami także zabawny. Film jest adaptacją jednego z bestsellerów Arnaldura Indridasona o rozwiedzionym, nałogowo palącym i gburowatym komisarzu Erlendurze Sveinssonie, który lubi tradycyjne islandzkie potrawy, m.in. pieczone owcze głowy, a pogardza wszystkim co nowomodne, jak np. komputery. Jego mizantropijne spojrzenie na świat wynika nie tylko z charakteru pracy, jaką wykonuje, ale także z faktu, że jego ciężarna córka jest narkomanką zamieszaną w reykjavicki półświatek. Film zdobył nagrodę główną Międzynarodowego Konkursu Filmowego w Karlovych Varach.