Z archiwum kina dokumentalnego

Neorealizm – dokument i fikcja

Kolejne spotkanie z cyklu Z archiwum kina dokumentalnego poświęcone będzie kinu włoskiemu. Tym razem wyjątkowo zaprezentujemy Państwu nie tylko unikatowy dokument, lecz także dzieło fikcjonalne, w którym zastosowano rozmaite techniki paradokumentalne. Postulat reprezentacji rzeczywistości w filmie zyskał po drugiej wojnie światową bardzo silną reprezentację również w kinie fikcji. W dużej mierze była to zasługa włoskiego neorealizmu, nurtu, który odmienił kinematografię światową. Twórcy tacy jak Luchino Visconti, Vittorio De Sica czy Roberto Rossellini postawili na naturszczyków, wyszli z kamerami na ulice i zaczęli opisywać traumatyczne wojenne oraz powojenne doświadczenia Włochów. Neorealizm okazał się ogromną inspiracją dla filmowców z całego świata i wpłynął m.in. na kinematografię polską („Pokolenie” Andrzeja Wajdy), japońską („Pijany anioł” Akiry Kurosawy), czy indyjską („Droga do miasta” Satyajita Raya).

Jednym z priorytetów stawianych sobie przez włoskich filmowców, było rozliczenie z II wojną światową. To właśnie temu zagadnieniu poświęcony jest unikatowy, bardzo rzadko pokazywany dokument propagandowy „Dni chwały” (1945), wyreżyserowany przez Luchino Viscontiego, Giuseppe De Santisa, Mario Serandreia i Marcella Pagliera. Filmowcy postanowili uwiecznić ostatnie dni wojny oraz przedstawić powojenne procesy faszystów. Dokument opowiada m.in. o masowej egzekucji więźniów w Grotach Ardeatyńskich w 1944 roku. Scenę procesu przeciwko winnym masakry wyreżyserował sam Luchino Visconti, który – jako autor „Opętania” (1943) – uznawany jest za prekursora neorealizmu.

W ramach spotkania pokażemy także „Paisę” (1946) Roberta Rosselliniego, jedno z najsłynniejszych dzieł neorealistycznych. Składający się z sześciu odrębnych części film poświęcony jest wyzwalaniu Włoch przez kraje alianckie. Reżyser nie tworzy spójnej fabuły, ale stosuje poetykę fragmentu i stawia przede wszystkim na autentyzm przedstawienia. Jak pisała Alicja Helman, „Paisà robi wrażenie filmu realizowanego techniką dokumentalną w samym centrum zachodzących wydarzeń. Dzieje się to wszakże, jak wiadomo, za sprawą techniki narracji i zabiegów rekonstrukcyjno-inscenizacyjnych. Rzeczywistość okresu, który przedstawił Rossellini, była w momencie opisu przeszłością, choć niezmiernie bliską i żywą w pamięci ludzkiej, niemniej minioną, której nie można było rejestrować, lecz którą należało odtworzyć. Ekipa scenarzystów (sam Rossellini, Sergio Amidei, Fellini i ich pomocnicy) jeździła po kraju szukając materiału, realiów, wspomnień, przeprowadzała niezliczone rozmowy z chłopami, rybakami, mieszkańcami małych miasteczek, byłymi partyzantami, słowem z ludem, który miał się stać, jako zbiorowość, bohaterem filmu” (A. Helman, Roberto Rossellini: neorealizm bez granic). „Paisà” opowiada m.in. o Amerykanach lądujących na Sycylii, biednym chłopcu kradnącym buty alianckiego żołnierza oraz kobiecie i mężczyźnie, którzy próbują przedostać się na tereny zajęte przez Niemców. Co ciekawe, fragmenty tej ostatniej części wyreżyserował Federico Fellini, będący również jednym ze scenarzystów dzieła.

Zapraszamy!


„Wspaniała, bogata, nieogarnięta rzeczywistość, gdzie nic się nie powtarza, gdzie nie można robić dubli. O jej rozwój nie musimy się martwić, dostarczy nam codziennie nowych, niezwykłych ujęć” – pisał Krzysztof Kieślowski w swojej pracy dyplomowej pt. „Film dokumentalny a rzeczywistość” (1968). Już w pierwszych latach rozwoju kina pojawiali się twórcy, którzy postrzegali nowe medium przede wszystkim jako narzędzie rejestracji świata zewnętrznego.  Zamiast tworzyć fikcyjne historie z wynajętymi aktorami, woleli przyglądać się rzeczywistości dookolnej, nieupozowanej, rządzącej się własną dramaturgią.

Oczywiście granice między kinem fikcjonalnym a niefikcjonalnym – tak skutecznie podważane dziś przez gatunek mockumentu – od zawsze były płynne i niestałe. Twórcy dokumentów również inscenizowali świat przed kamerą, subiektywnie go interpretowali, wtłaczali w schematy i konwencje. Tym co zawsze łączyło jednak najlepszych dokumentalistów była swego rodzaju pasja rzeczywistości – przekonanie, że świat realny może być znacznie bardziej fascynujący od scenariuszowych konstrukcji. Reżyserzy kina dokumentalnego próbowali przy tym dotrzeć do rzeczywistości na zupełnie różne sposoby. Dla jednych kamera była jak mucha na ścianie – rejestrowała rzeczywistość ingerując w nią minimalnym stopniu. Dla innych, takich jak Werner Herzog, który nieustannie przefiltrowywał świat przez swoją poetycką wrażliwość, kamera była – jak sam mówił – nie jak mucha, ale jak pszczoła, która żądli.

W październiku 2023 zaczynamy w kinie Iluzjon nowy, comiesięczny cykl „Z archiwum kina dokumentalnego”, w ramach którego będziemy pokazywać największe dokonania światowego kina niefikcjonalnego. Na przeglądzie przedstawiać będziemy dzieła reprezentujące najważniejsze nurty kina i twórczość najsłynniejszych dokumentalistów, ale też dzieła mniej znane, które naszym zdaniem czekają na odkrycie. Będzie to jedyna okazja, żeby zobaczyć wybitne filmy dokumentalne na dużym ekranie, a w niektórych przypadkach – żeby zobaczyć je w ogóle, ponieważ wiele z pokazywanych utworów wciąż jest bardzo trudno dostępnych. Przegląd organizujemy we współpracy ze znawcą kina dokumentalnego, prof. Mikołajem Jazdonem (UAM) – autorem m.in. książek „Dokumenty Kieślowskiego” (2002) i „Kino dokumentalne Kazimierza Karabasza” (2009) – który będzie wygłaszał prelekcje i moderował dyskusję po filmach.

Cykl rozpoczniemy 4 X od spotkania poświęconego Robertowi Flaherty’emu – pionierowi filmów dokumentalnych. Opowiadający o życiu Innuitów „Nanuk z Północy” (1922) jest uznawany przez filmoznawców za dzieło przełomowe w historii kina niefikcjonalnego. W Iluzjonie będą Państwo mieli niepowtarzalną okazję, żeby zobaczyć film z muzyką na żywo. Nieco mniej znany, a równie interesujący pozostaje „Człowiek z Aran” (1934), przedstawiający surowe życie na irlandzkiej wyspie. Ten w dużej mierze inscenizowany film zaliczany bywa współcześnie do gatunku docufiction, a jego walorami artystycznymi zachwycali się twórcy tej miary, co Pier Paolo Pasolini.

W listopadzie (15 XI) zapraszamy na pokaz „symfonii wielkich miast”, czyli popularnych w l. 20. filmów portretujących nowoczesne metropolie. Eksperymentalny obraz „Berlin, symfonia wielkiego miasta” (1927) Waltera Ruttmanma przedstawia jeden dzień z życia stolicy Republiki Weimarskiej. Z kolei dynamicznie zmontowany i pełen zaskakujących ujęć, legendarny „Człowiek z kamerą” (1929) Dżigi Wiertowa ukazuje scenki z życia Moskwy, Kijowa i Odessy. Obydwa filmy pokażemy w Iluzjonie z muzyką na żywo. Uzupełnieniem spotkania będzie pokaz mniej znanego, krótkometrażowego „Deszczu” (1929) Jorisa Ivensa, zawierającego poetyckie impresje z Amsterdamu.

Spotkanie w grudniu (6 XII) poświęcone będzie brytyjskiej szkole dokumentu, święcącej triumfy w l. 30. W Iluzjonie pokażemy chyba najsłynniejszy film nurtu – „Nocną pocztę” (1936) zrealizowaną przez Basila Wrighta i Harry’ego Watta i opatrzoną poetyckim komentarzem Wystana Audena. Ten klasyczny już dokument przedstawia funkcjonowanie pociągu rozwożącego nocą pocztę. Nieco mniej znanym dziełem brytyjskiej szkoły dokumentu pozostaje „Dziennik dla Tymoteusza” (1945) Humphreya Jenningsa, będący swego rodzaju kroniką wojenną zapisywaną z myślą o małym dziecku – tytułowym Tymoteuszu.

Cykl „Z archiwum kina dokumentalnego” będziemy kontynuować w 2024 roku. W styczniu omówimy dokumenty zrealizowane w Polsce w l. 30 i 40. („Drogę młodych” i „Majdanek – cmentarzysko Europy” Aleksandra Fora oraz „Suitę warszawską” Tadeusza Makarczyńskiego). W lutym przyjrzymy się propagandowym dokumentom zrealizowanym przez hollywoodzkich reżyserów podczas drugiej wojny światowej. W marcu pochylimy się natomiast nad neorealizmem, pokazując bardzo mało znany dokument włoski „Dni chwały” oraz spowinowaconą z kinem dokumentalnym, słynną „Paisę” Roberto Rosselliniego. Zapraszamy!


projekcje w ramach cyklu

06.03.2024, godz 18:00
Sala Stolica
Paisa
Dni chwały
Informacje dodatkowe Prelekcja - prof. Mikołaj Jazdon
Kronika Projekcje z taśmy 35 mm | Filmy z lektorem na żywo | Kopie archiwalne | Dni chwały - Kopia w słabym stanie technicznym