Myszka Miki, Kaczor Donald czy pies Pluto to kreskówki, na których wychowały się całe pokolenia. To postaci, które kojarzą nam się z domem, ciepłem, przyjemnością. Ale czy zawsze tak było? Był czas, gdy Myszka Miki bombardowała domy żydowskie, a animowane zabawki mściły się na strasznym hitlerowcu. Był czas gdy kreskówki walczyły na równi z żołnierzami – agitowały, szkoliły, atakowały. Z okazji 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej zapraszamy na nietypowy przegląd filmowy zatytułowany Koniec niewinności – obrazy II wojny światowej w animacji, w którym zaprezentujemy najciekawsze produkcje wykorzystujące animację z jednej strony do celów agitacyjnych, z drugiej zaś jako sposób radzenia sobie z traumą wojennej zawieruchy, bo II wojna światowa nie tylko zmieniła oblicze świata, ale zmieniła też oblicze animacji. Wojna odarła ludzi z ich człowieczeństwa a bajki z dziecięcej niewinności i naiwności.
Od 20 do 25 maja w Iluzjonie zobaczymy kilkadziesiąt animacji powstałych na przestrzeni kilku dekad, nie tylko w latach 1939 – 1945. Przygotowana przez Filmotekę Narodową retrospektywa oddaje głos wszystkim stronom konfliktu. Uwzględnia najważniejsze tendencje stylistyczne – od prostych plakatów politycznych (plakaty propagandowe Sojuzmultfilmu), przez wesołe kreskówki („Szeregowiec Snafu”), po artystyczne kino festiwalowe („Zabawa”, „Apel”). Odświeża klasykę. Ocala również od zapomnienia filmy rzadko pokazywane, wydobyte specjalnie na tę okazję ze zbiorów zagranicznych archiwów i instytucji.