„Makbet”, najnowsza produkcja Justina Kurzela z Michaelem Fassbenderem w roli głównej, okrzyknięta została jedną z najlepszych ekranizacji tej sztuki Szekspira w historii kina. Premiera filmu, wydaje się być doskonałym pretekstem do tego, by przyjrzeć się innym filmowym twarzom tego charyzmatycznego bohatera. W postać tę wcielali się dotychczas między innymi: wspaniały brytyjski aktor – Jon Finch w mrocznym dramacie Romana Polańskiego - „Tragedia Makbeta”, który znakomicie potrafił sportretować człowieka opętanego żądzą władzy, stopniowo przekraczającego granice moralności ustanowione przez społeczeństwo. Kolejną intrygującą „twarz Makbeta” stworzył Toshirô Mifune w „Tronie we krwi” Akiry Kurosawy. Reżyser przeniósł szekspirowską historię w realia średniowiecznej Japonii, gdzie Makbet jest prostolinijnym samurajem o imieniu Taketori Washizu, który pod wpływem żony - Asaji pragnie zostać władcą Pajęczego Zamku. Targany emocjami, toczący krwawą grę o władzę, bohater stworzony przez Mifune to prawdziwie tragiczna postać oddająca, mimo zmiany anturażu, ducha szekspirowskich tragedii. Od 1 do 23 grudnia widzowie Iluzjonu będą mieli okazję ocenić, która z zaprezentowanych przez nas - Trzech twarzy Makbeta zasługuje na miano najwybitniejszej filmowej kreacji tego szekspirowskiego bohatera.
O najnowszej adaptacji „Makbeta” w reżyserii Justina Kurzela w serwisie 5kilo kultury