Już za niecałe dwa miesiące w kinie Iluzjon rozpocznie się długo wyczekiwany przegląd kinematografii islandzkiej realizowany w ramach projektu Filmoteki Narodowej: „Ultima Thule – na krańcu świata”. W programie tego niezwykłego wydarzenia znajdą się najważniejsze i najbardziej interesujące naszym zdaniem dzieła z historii islandzkiej kinematografii. Filmy pochodzące z tego kraju, w ostatnich latach stają się coraz bardziej popularne, dzięki czemu do regularnej dystrybucji trafia coraz więcej tytułów. Zanim jednak sięgniemy do przeszłości i na dobre rozpoczniemy to polsko-islandzkie święto chcielibyśmy zaostrzyć apetyt naszych widzów na kino z dalekiej Północy prezentując nowości z tajemniczej wyspy. W lutowym cyklu: Islandzki aperitif zobaczyć będzie można premierowo m.in.: komediodramat Grímura Hákonarsona – „Barany. Islandzka opowieść” – historię dwóch rywalizujących ze sobą braci, hodowców owiec, którzy nie rozmawiają ze sobą od 40. lat, a także „Fúsi” Dagura Kári, w którym nieśmiały i wrażliwy tytułowy bohater pewnego dnia za namową matki niechętnie udaje się na kurs tańca, na którym poznaje doświadczoną przez życie dziewczynę o imieniu Sjöfn. Wywróci ona jego świat do góry nogami, a jego samego zmieni nie do poznania. Ponadto w programie hity ostatnich lat: „O koniach i ludziach” Benedikta Erlingssona, „Na głębinie” Baltasara Kormákura, a także „Nói albinói” Dagura Kári i „Parking królów“ Valdísa Óskarsdóttira. Przegląd potrwa od 12 do 29 lutego.