Kiedy dziś oglądamy tę niezwykle zabawną komedię, opowiadającą o perypetiach aktorów warszawskiego teatru, rozgrywającą się podczas II wojny światowej, śmiejemy się „do rozpuku”, bowiem mistrzostwo Ernsta Lubitscha w konstruowaniu sytuacji komediowych jest nieprzemijające. Ale kiedy uświadomimy sobie, że film miał swoją premierę w 1942 roku, kiedy hitlerowska groza opanowała świat i ginęły miliony ludzi, wydaje się, iż zrealizowanie w tym czasie lekkiej komedii musiało być zaskoczeniem. Reżyser komentował to następująco: "Film "Być albo nie być" wywołał wiele sporów i moim zdaniem był atakowany niesłusznie. Film ten nigdy nie żartował z Polaków, a jedynie ośmieszał środowisko aktorów, ducha nazistowskiego i kiepski nazistowski humor. Chociaż farsowy, był to obraz narodowego socjalizmu prawdziwszy od ukazanego w wielu powieściach, opowiadaniach i filmach, zajmujących się tym samym tematem".