Jeden z najgłośniejszych filmów mistrza, a także jedno z najcenniejszych dzieł kina francuskiego lat 50. przynosi wprawdzie niezbyt odkrywcze, ale wciąż aktualne ostrzeżenie: nie igra się z miłością. Przystojny porucznik dragonów, pożeracz niewieścich serc, przyjął zakład, że zdobędzie serce przybyłej ze stolicy rozwiedzionej modystki. Wszystko poszłoby gładko, gdyby nie całkiem niespodziewany dla rutynowego podrywacza obrót sprawy – sam wpada we własne sidła zakochując się w kobiecie. Główne role popisowo zagrali Gérard Philipe i Michele Morgan, a towarzyszy im młodziutka Brigitte Bardot. Dotychczas hołubiona przez reżysera abstrakcja zostaje zastąpiona prostotą i zachwycającą precyzją konstrukcji fabularnej, misternie połączonych z lekkością formy. Dodatkowym atutem jest tu piękna oprawa scenograficzna i finezyjne rozwiązania inscenizacyjne, dzięki którym film Claira przemawia do emocji widza.