Ostatni film François Truffaut, jednego z najwybitniejszych reżyserów w historii francuskiego kina. Utrzymany w konwencji kryminału film oparty został na opowiadaniu The Long Saturday Night Charlesa Williamsa. Fabularnym punktem wyjścia jest morderstwo niejakiego Massouliera, który ginie zastrzelony na polowaniu. Głównym podejrzanym staje się agent nieruchomości Julian Vercel (Jean-Louis Trintignant), znajomy zamordowanego. Aby pomóc oskarżonemu mężczyźnie, jego sekretarka Barbara postanawia przeprowadzić śledztwo na własną rękę…

Byle do niedzieli zaliczane jest do najlżejszych filmów w dorobku Truffauta. Krytycy podkreślali jednak, że reżyser potwierdza tu swój doskonały zmysł kina. Jak pisała monografistka reżysera Anne Gillain, Truffaut „radośnie pozbywa się wszelkiej treści, żeby wyeksponować środki narracyjne, którymi bawi się z zaskakującą werwą. Inaczej niż przy okazji innych adaptacji amerykańskich kryminałów, Truffaut nie używa The Long Saturday Night Charlesa Williamsa jako ramy dla projekcji własnych, prywatnych zainteresowań. Film zostaje zaprezentowany jako medytacja nad regułami opowiadania filmowego. Jest to prawdziwa sztuka poezji” (A. Gillain, François Truffaut. The Lost Secret, Indiana University Press, s. 278).