WAJDA STUDIO prezentuje pełnometrażowy dokumentalny debiut Karola Pałki, rozwijany na kursie DOK PRO w Wajda School.
Kameralna przypowieść o ludziach żyjących inaczej, czuła obserwacja, z której rodzi się ciekawość i próba zbliżenia.
Po roku naszej znajomości powiedziałem Basi, że chciałbym spełnić jedno jej marzenie. Basia po chwili namysłu zaczęła się śmiać. Odpowiedziała: „Jest jedna rzecz, ale Tobie i tak się nie uda tego zrobić” i wtedy wydarzyła się rzecz niezwykła. Stała się szczęśliwa, zaufała mi i zaprosiła do swojego niezwykłego świata — pełnego mistycyzmu, magii, ale też ogromnej tęsknoty za bliskością drugiego człowieka.
Produkcja: WAJDA STUDIO
Koprodukcja: EC1 ŁÓDŹ — MIASTO KULTURY, FILMOTEKA NARODOWA — INSTYTUT AUDIOWIZUALNY.
Terminy projekcji: TUTAJ
Bohaterkami filmu są 65-letnia Danusia i jej 35 letnia córka — Basia. Kobiety żyją odizolowane od świata — mieszkają na skraju niewielkiej wsi w centralnej Polsce. Żyją w skrajnej biedzie, bez dostępu do bieżącej wody. Utrzymują się z niewielkiej renty i małego gospodarstwa, które razem prowadzą. Pierwsze spotkania to wzajemne przyglądanie się i duża nieufność z ich strony. Wszystko co pochodzi ze świata zewnętrznego traktują z zaciekawieniem, ale też dużym dystansem. Proces zbliżania się przebiega powoli. Najpierw oglądamy ich życie tylko w przestrzeni podwórka, by stopniowo zaglądać do wnętrza domu i odkrywać ich świat. Pierwsze zderzenie z „wystrojem wnętrza” jest szokujące ze względu na niezwykle trudne warunki ich życia. Z czasem coraz bardziej skupiamy się na sferze ich przeżyć duchowych i emocjonalnych. Od momentu, kiedy pada pierwszy off w filmie, Danusia staje się przewodnikiem po ich świecie wewnętrznym. Doceniamy relacje obu kobiet z naturą, żywiołami, duchami i wszystkim tym, co pierwotne. Obserwujemy jak bardzo ich życie jest splecione z rytmem przyrody — cyklami pór dnia i roku.
Kamera w pierwszej części filmu jest obiektywna. Zdjęcia oparte na statycznych, starannie zbudowanych kadrach. Długie ujęcia, gdzie bohaterki wchodzą i wychodzą z kadru. Formą nawiązują do realizmu w XIX-wiecznym polskim malarstwie. Inspiracją były takie obrazy jak: Babie lato (1875) i Bociany (1900) Józefa Chełmońskiego, czy Trumna chłopska (1894–1895) Aleksandra Gierymskiego.
W dalszej części filmu kamera zaczyna subiektywizować rzeczywistość Danusi i Basi. Zaczynamy zbliżać się do nich z kamerą, a kadry zaczynają się zawężać dając poczucie bliskości. Kamera nie jest już za każdym razem statyczna, czasem prowadzona z ręki, czasem z wykorzystaniem steady-camu. Ponieważ film był kręcony podczas czterech pór roku, w scenach ekspozycyjnych, pokazujących zmianę pory roku, kamera została umieszczona dokładnie w tych samych miejscach, by podkreślić upływ czasu. Bohaterki żyją w połączeniu z naturą, w harmonii z nią, dlatego odgrywa ona ważną rolę w filmie, stając się niejako trzecim bohaterem.