31 października mija 20. lat od śmierci genialnego twórcy - Federico Fellini. Niezwykłe wizjonerstwo reżysera, wplatanie wątków autobiograficznych ubarwione surrealistyczną wizją świata, piękno obrazów i niezwykła atmosfera dzieł – wszystko to sprawiło, iż jego filmy zyskały swój własny, niepowtarzalny styl a on sam zasłużone miano mistrza. Ważnym i powtarzającym się w jego twórczości aspektem jest czerpanie z estetyki cyrkowej, ale też konwencji komedii dell’arte, surrealizmu i psychologii głębi C.G. Junga.
Wykreowane przez niego filmowe światy wypełniają symboliczne postaci: klownów, karłów, dziwacznych kobiet i mężczyzn. Fellini obok autorów takich jak Antonioni, Pasolini i Visconti uznawany jest jako najwybitniejszy współtwórca włoskiej sztuki filmowej, a także jako jeden z artystów, którego dzieła okazały się być przełomowymi w historii światowej kinematografii.
Dla wszystkich fanów obrazów wielkiego mistrza przygotowaliśmy jego filmową retrospektywę, która w Iluzjonie potrwa od 1 do 27 października.
W programie znajdą się m. in.: "Wywiad", "Wałkonie", "Noce Cabirii", "Słodkie życie" i "Miasto kobiet".
Federico Fellini urodził się 20 stycznia 1920 roku w Rimini nad Adriatykiem jako najstarsze z trojga dzieci typowej włoskiej rodziny. Pierwsze nauki pobierał początkowo u sióstr San Vincenzo, później w kolegium ojców Carissimi w Fano. Gimnazjum i liceum ukończył w Rimini. Od dziecka, przez całe życie fascynował go cyrk i wszystko, co z nim związane. Miał 12 lat, kiedy uciekł z domu z trupą cyrkową, jednak po miesiącu policja odprowadziła go z powrotem do domu.
W siedemnastym roku życia wyjechał do Florencji, gdzie pracował jako ilustrator czasopisma „402”. Jego ambicją było jednak dziennikarstwo. W 1939 roku przeniósł się do Rzymu, gdzie rozpoczął studia oraz pracę jako karykaturzysta. Podczas wojny pisał skecze dla audycji radiowej „Cico e Pallina”, gdzie poznał swoją przyszłą żonę, Giuliettę Masinę, która zagrała w większości jego filmów. W 1939 roku zaprzyjaźnił się ze znakomitym aktorem Aldo Fabrizzim i na jego prośbę pisał dla niego teksty do występów. W latach 1939-1944 obaj pracowali nad kilkoma komediami. Kiedy Roberto Rossellini zatrudnił Fabrizziego w swoim filmie „Rzym miasto otwarte” (1945), Fellini został w nim scenarzystą i wywarł duży wpływ na rozwinięcie pierwotnego zamysłu reżysera. Podczas kręcenia następnego dzieła Rosselliniego „Paisa” (1946), Fellini awansował na stanowisko asystenta reżysera. W następnych latach współpracował z takimi twórcami jak Pietro Germi czy Alberto Lattuada, a w 1948 r. napisał scenariusz do „Il miracolo”, drugiej, dłuższej części filmu Rosselliniego „Amore”. W nim po raz pierwszy ukazał swój oryginalny sposób postrzegania świata i niepowtarzalność rysunku bohaterów.
W 1950 r. Federico Fellini zdecydował się po raz pierwszy na reżyserię, realizując swój własny scenariusz przy współpracy Alberto Lattuady. Powstał film „Światła variété”, łączący neorealizm z elementami surrealizmu – w stylu rozwijanym przez twórcę w późniejszych dziełach. Po dwóch kolejnych scenariuszach napisanych do filmów Pietro Germiego, Fellini ponownie podjął się reżyserii, realizując romantyczną satyrę „Biały szejk” (1951). Film ten rozpoczął wieloletnią współpracę twórcy z kompozytorem Nino Rota.
Pierwszym filmem, który zdobył międzynarodowe uznanie i otrzymał wiele nagród, między innymi Srebrnego Lwa w Wenecji, był obraz „Wałkonie” (1953), dwa lata później powstał znakomity obraz „La strada” (1954), również nagrodzony Srebrnym Lwem, a także Oscarem dla najlepszego filmu obcojęzycznego i około pięćdziesięcioma innymi prestiżowymi nagrodami na całym świecie. Federico Fellini został okrzyknięty wielkim magiem kina. Statuetka Oscara jeszcze trzykrotnie trafiała do jego rąk, za „Noce Cabirii” (1956), „Osiem i pół” (1962) i „Amarcord” (1973).
Niezwykłe wizjonerstwo reżysera, wplatanie wątków autobiograficznych ubarwione surrealistyczną wizją świata, piękno obrazów i niepowtarzalna atmosfera dzieł – wszystko to sprawiło, iż filmy Federico Felliniego zyskały swój własny, niepowtarzalny styl a on sam zasłużone miano mistrza.
Ostatnim kinowym filmem twórcy był „La voce della luna” zrealizowany w 1989 r. W 1993 r. Amerykańska Akademia Filmowa przyznała reżyserowi honorowego Oscara za całokształt twórczości. Federico Fellini zmarł 31 października 1993 roku, mając 73 lata. Trumnę z ciałem reżysera wystawiono w hali zdjęciowej nr 5 rzymskiej Cinecittà, gdzie przez lata tworzył swoje nieśmiertelne arcydzieła.
