Związki filmu i mody, rola, jaką na ekranie i poza nim pełni kostium to główny temat przeglądu, który pod patronatem czasopisma „Ekrany” odbędzie się w lipcu i sierpniu w kinie Iluzjon. Cztery piątkowe wakacyjne seanse „Kina od podszewki” połączone będą z filmoznawczymi prelekcjami i spotkaniami.
Moda jest integralnym elementem kina, budzi zachwyt, czasem kontrowersje i ma realny wpływ na pozaekranową estetykę dnia codziennego – kreuje trendy, staje się kultowym obiektem i ma potencjał symbolicznych odczytań. Jest przedmiotem autoekspresji bohaterów, ale też obiektem artystycznym, wytwarzanym przez projektantów i projektantki. W „Kinie od podszewki”, wakacyjnym przeglądzie pod patronatem czasopisma „Ekrany”, przyjrzymy się tym wielopoziomowym związkom kina z modą bliżej, prezentując filmy w rozmaity sposób eksponujące kostium, jego znaczenia, status i sposoby powstawania. Pokażemy produkcje z kostiumem w roli głównej, które pozwalają nie tylko na czerpanie rozkoszy z kolorów, faktur i fasonów, lecz także ujawniają podszewkę przemysłu filmowego. Seanse uzupełnione będą filmoznawczymi prelekcjami i dyskusjami z udziałem redaktorek „Ekranów”, a gościnią ostatniego pokazu będzie kostiumografka Dorota Roqueplo.
W piątek 8 sierpnia o godz. 20.00 zapraszamy na inspirowany erą glamrocka „Velvet Goldmine” (1998) Todda Haynesa. Osią fabuły jest śledztwo na temat życia i tajemniczego zniknięcia gwiazdy muzyki lat 70. Briana Slade’a (Jonathan Rhys Meyers), jakie w 1984 roku prowadzi brytyjski dziennikarz Arthur Stuart (Christian Bale). Bohater odkrywa fascynację artysty amerykańskim piosenkarzem Curtem Wildem (Ewan McGregor) i uwikłania sceny glamrockowej – grę z płcią i orientacją seksualną, także za pomocą stylu. Film Haynesa zawiera wiele nawiązań biograficznych do Davida Bowie’ego, Lou Reeda czy Iggy’ego Popa i jest wypowiedzią na temat roli popkulturowych wizerunków dla kształtowania się tożsamości.
Przed seansem prelekcja filmoznawczyni Karoliny Kosińskiej.
„Kino od podszewki” zakończymy 22 sierpnia o 20.00 pokazem głośnego filmu Pawła Maślony „Kos” (2023), brawurowej, tarantinowskiej z ducha, przełamującej konwencje filmu biograficznego i historycznego opowieści o Tadeuszu Kościuszce planującym powstanie przeciw Rosjanom. Razem z tytułowym „Kosem” (Jacek Braciak) z Ameryki do Polski w 1794 roku przyjeżdża jego wierny towarzysz czarnoskóry Domingo (Jason Mitchell) – spotkanie ze zbiegłym chłopem Ignacem (Bartosz Bielenia) uświadamia mu, jak wiele łączy wykorzystywane polskie chłopstwo i amerykańskich niewolników. Film Maślony przedstawia barwne postacie, korzysta z pełnej werwy dramaturgii i bawi się kliszami filmowymi, reinterpretując polską historię i wpisując się w zwrot ludowy.
Po seansie rozmowa medioznawczyni Sylwii Szostak ze współtwórczynią „Kosa”, kostiumografką Dorotą Roqueplo.