Nie było drugiego takiego twórcy jak William Szekspir, jego dzieła ekranizowano z wyjątkową częstotliwością. Według jednego z wyliczeń, na podstawie sztuk tego dramaturga wszech czasów powstało już ponad 400 filmów pełnometrażowych, a z każdym rokiem liczba rośnie. Po ponadczasowe dzieła Szekspira sięgali twórcy tacy jak Orson Welles („Makbet”, „Otello”), Franco Zeffirelli („Romeo i Julia”, „Poskromienie złośnicy”) czy też Kenneth Branagh (“Wiele hałasu o nic”). Nie wszystkie ekranizacje to klasyczne adaptacje sztuk brytyjskiego pisarza, wiele z nich to niezwykle interesująca próba przeniesienia ówczesnych bohaterów, ich konfliktów i dramatów, do czasów nam współczesnych, jak uczynił to Robert Wise w słynnym, nagrodzonym dziesięcioma Oscarami musicalu „West Side Story”, inspirowanym dramatem „Romeo i Julia” lub też Akira Kurosawa, który w „Tronie we krwi” podjął się karkołomnego zadania przeniesienia Szekspirowskiego „Makbeta” w realia średniowiecznej Japonii. Zainteresowanie sztukami Szekspira nie słabnie, o czym mieliśmy możliwość przekonać się chociażby w ubiegłym roku, gdy na ekranach polskich kin oglądać można było bardzo udaną najnowszą ekranizację „Makbeta” w reżyserii Australijczyka Justina Kurzela, z Michaelem Fassbenderem i Marion Cotillard w rolach głównych. W kwietniu, z okazji 400. rocznicy śmierci Williama Szekspira, w Iluzjonie będzie można zobaczyć kilkanaście ekranizacji dzieł Mistrza ze Stratfordu. Będą to m.in. „Hamlet” Grigorija Kozincewa, „Sen nocy letniej” Michaela Hoffmana, „Henryk V” Kennetha Branagha, a także wspomniane wcześniej „Poskromienie złośnicy”, „West Side Story” oraz „Tron we krwi”. „Szekspirowskie inspiracje” w Iluzjonie od 2 do 30 kwietnia - zapraszamy!
