Akcja filmu rozgrywa się w latach 70., w ciągu kilku godzin na przejściu granicznym w południowej Polsce. Dwie kobiety, Barbara i Krystyna, wraz z Piotrem, nastoletnim synem pierwszej z nich, wracają z podróży zagranicznej. Ich samochód po brzegi wyładowany jest ubraniami, używkami i innymi dobrami wyprodukowanymi w krajach zachodnich. Wobec niechęci naczelnika urzędu kobiety są gotowe na wiele, żeby przewieźć wszystko przez granicę. Cichym obserwatorem wydarzeń, skrajnych emocji i chaosu jest Piotr, w którym narastające napięcie w finale wybucha w akcie desperackiej agresji.