Rozbiegana kamera chwyta skrawki świata małego chłopca, który w chaotyczny sposób rejestruje życie swojej rodziny. Widzimy jego siostrę, tatę, domek na drzewie i starego psa. Wydaje się, że nie czeka na nich żadne niebezpieczeństwo, a cała historia nie będzie niczym więcej, jak tylko ładną pocztówką z malowniczego miejsca. Młody operator-bohater biega, bawi się i skacze po łóżku, a my towarzyszymy mu, podziwiając jego niekończącą się energię. Przychodzi jednak moment, kiedy słowa chłopca, rzucone jak gdyby niby nic, niszczą sielankową atmosferę. Przyznaje zza kamery, że często jest smutny, boi się wielu rzeczy i wątpi w cel życia. Szczery, dziecięcy komentarz na temat rzeczywistości i emocji okazuje się w przeszywający sposób filozoficzny i dojrzały.

Opis festiwalowy

A boy raised in the mountains films his home surroundings. He shows his sister, his father, their house with a treehouse in the garden, and the family’s old dog. He runs and cycles while holding the camera, creating choppy, chaotic images that match the energetic life of a child. Snippets of a young life pass by, but the result is by no means superficial. The boy’s flowing thoughts produce observations that suggest a strikingly philosophical nature. He thinks deeply about life and feels everything intensely, and that is evident when he talks candidly about his doubts and fears, or disappears under the covers crying. But as things go in the life of a child, a moment later his attention may be grabbed by something else, something mundane, and an existential thought or wise philosophical observation may easily switch into calling the dog or playing with his big sister.