Nie było w historii kina drugiej takiej aktorki, która potrafiłaby w równym stopniu roztoczyć wokół siebie aurę tajemniczości i nieprzystępności jak robiła to Greta Garbo. Aktorka unikała mediów, praktycznie nie udzielała wywiadów i nieczęsto też można było zobaczyć ją na organizowanych przez filmowe środowisko, wydarzeniach. Z biegiem czasu wokół jej osoby narósł mit według, którego była ona samotniczką najlepiej czującą się we własnym towarzystwie. Informacje te były celowym zabiegiem wytwórni MGM, która chciała z milczącej i tajemniczej Garbo wykreować niedostępną, zjawiskową boginię, dostępną zwykłym śmiertelnikom wyłącznie za pośrednictwem srebrnego ekranu. Aktorka rozpoczęła swoją karierę od występowania w reklamach odzieżowych, a jej kariera filmowa rozpoczęła się na dobre dzięki szwedzkiemu reżyserowi - Mauritzowi Stillerowi. Garbo zagrała w jego słynnym filmie „Gdy zmysły grają”, a niedługo potem wspólnie ruszyli na podbój Hollywood. Artystka była jedną z nielicznych gwiazd, której udało się z dużym sukcesem wejść w epokę kina dźwiękowego. Jej pierwszym filmem mówionym był obraz – „Anna Christie”, w którym Garbo zachwyciła widzów swoim niskim, zmysłowym głosem. Produkcja przyniosła jej sławę oraz nominację do Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej. Kolejne znakomite filmy z jej udziałem to także: „Mata Hari”, „Ludzie hotelu”, „Anna Karenina” czy też, „Królowa Krystyna”, w którym zagrała tytułową rolę, często uznawaną za jej największe aktorskie osiągnięcie. W nadchodzącym miesiącu mija 110. rocznica urodzin (zaś w kwietniu br. obchodziliśmy 25. rocznicę śmierci) tej wielkiej gwiazdy ekranu w związku z czym, od 15 do 29 września w Iluzjonie zobaczyć będzie można filmy okresu dźwiękowego z udziałem Grety Garbo takie jak: „Ninoczka”, „Dwulicowa kobieta”, „Pani Walewska” i „Dama Kameliowa”.